lip 25 2006

fajnie jest


Komentarze: 5
Ale tylko wtedy, jak najstarszy chłopak wychodzi z domciu. Nie mogę przyzwyczaić się do tych jego codziennych awantur. I wygląda na to, że jestem niereformowalna i nie przyzwyczaję się już nigdy. Najgorsze, że przy okazji mówi bardzo przykre rzeczy, na dodatek wyzywa, kogo się da i kogo się nie da, też. Dziś po obiedzie np. nazwał mnie złodziejką. I konia z rzędem temu, kto potrafi połączyć temat naszej wymiany zdań ze złodziejstwem. Bo rozmawialiśmy o jego powrotach do domciu. Grzecznie zwróciłam mu uwagę, że granicą jego pobytu poza domem są lampy uliczne, po zapaleniu się których zobowiązany jest powrócić do domciu. W odpowiedzi usłyszałam wiele przykrych słów i m.in., że jestem złodziejką. Moje pytanie "co ukradłam?" zignorował całkowicie, dołożył natomiast kilkanaście innych przykrych słów typu "nienormalny dom, głupia Alicja" a nowością jest, że zaczął nazywać mnie i Marka rodzicami. Marek twierdzi, że brakuje mu "męskiej ręki" ale on nie nadaje się do bicia dzieci, więc powinnam ja mu porządnie przylać. Tak, jakbym wyglądała na sadystkę. Musiałabym chyba stracić panowanie nad sobą, co raczej mi się nie zdarza, a przynajmniej nie w tym kontexcie. Wieczorkiem najstarszy chłopak, jakby nigdy nic zapytał, czy mogłabym z nim pójść jutro do fryzjera, bo chce ściąć włosy. Niby potwierdziłam, ale jutro dam mu pieniążki i niech sam idzie. Ma w końcu już skończone 14 lat.
 
A Zuzka dostała odpowiedź od tego pięcioletniego chłopaczka, którego poznała w Gdańsku, co więcej, to jego mama, która ponoć pisała to, co on jej dyktował, dwukrotnie napisała, że on ją kocha i nazwał ją swoją piękną myszką. Wszystko to świadczy dobitnie, że chyba jestem faktycznie cofnięta w rozwoju. MASAKRA!
 
to_nie_ja : :
Jarek
26 lipca 2006, 13:54
Przylać?? Chyba wpierdolić ale nie jemu tylko sobie i mężusiowi. Kto widział żeby 14latek chodził na łajzy w nocy nie wiadomo gdzie(ja, heh). To właśnie wina takich rodziców jak ty. Spróbuj coś zmienić. Sn musi was szanować i odwrotnie. Brak uwagi oznacza że go nie szanujecie. Poświęccie mu więcej czasu i wyznaczcie wyraźne granice. Jak będzie pyskował to dajcie mu zjebkę i to ostrą. Nie zaszkodzi.
hunted_by_a_freak
26 lipca 2006, 12:00
Norma, gorszy byłem.
under cover of night
26 lipca 2006, 01:58
złodziejka Jego czasu poza domem;)
25 lipca 2006, 23:09
maly agresor :/ co to bedzie za pare lat?
No widzisz, z toba nie jest zle, ta mama musi byc fajna skoro pisze do Zuzi takie rzeczy :)
25 lipca 2006, 22:54
hihiihiihi, myszka, dobre :)
a Ty ufasz jemu, że tą kaskę na fryzjera straci? A jak wroci bez pieniedzy ale nadal w dlugich herach to co?

Dodaj komentarz