Archiwum 24 lipca 2006


lip 24 2006 idealny ideał ...?
Komentarze: 4
Tego jeszcze nie przeżyłam nigdy. Weszłam do mojego banku i dosłownie oniemiałam. W kolejce stał mój idealny ideał ... taki wymarzony. Włosy, nie dość, że ciemne, to jeszcze długie do pasa a nawet ciut dalej. Pełny zarost na twarzy, znaczy bródka i wąsik a na dodatek okulary. Wzrost tak z 15 cm więcej, niż ja i bardzo szczupły, co gwarantuje, że nie będzie nawet próbował mnie nosić na rękach, jakbym była lalką. Kiedy odchodził od kasy oceniłam go na 2 - 3 lata starszego ode mnie. Niestety ... nawet na mnie nie spojrzał ... nie dał mi nawet szansy uśmiechnąć się do niego pięknie. Jak znam życie, to w samochodzie czekała na niego piękna dziewczyna.
 
occama ...
i tu masz rację, jestem zakochana i nie potrafię odkochać się., niestety. Określenie metafora odnosiło się do sytuacji, kiedy mój Ukochany mnie porzucił.
 
hunted_by_a_freak ...
trudne pytanko, ale jednak myślę, że podświadomie wierzę w symbolikę snów, ale w takiej właśnie metaforycznej formie.
 
zielone.okulary ...
no w sumie, to moje również, niestety.
 
padaPada ...
no tak, skoro sen, to sprawa podświadomości ... jasne, jak słońce, chociaż wcześniej nigdy nad tym nie zastanawiałam się.
 
to_nie_ja : :