Archiwum maj 2006, strona 1


maj 23 2006 Evan
Komentarze: 1
To druga znajomość jeszcze sprzed mojej podróży i zarazem osoba, o której chcę napisać. A chcę dlatego, że muszę uwiecznić bardzo ważny fakt. Otóż po raz pierwszy to on przestał odzywać się do mnie. I całe szczęście, bo jak patrzę na jego fotki, to czuję, jak odżywają pewne moje uczucia.
 
A tak w ogóle, to dzisiejszy dzionek upłynął mi wyjątkowo pracowicie. Rezultat, to całkowicie spakowany najstarszy chłopak. Jutro z samego rana odwożę go do szpitala. A pomogą mi tylko robaczki, bo Marek ma inne, dużo ważniejsze i dużo ciekawsze zajęcie. Jak potrafię jutro wszystko całkowicie i pozytywnie załatwić, to w czwartek skontaktuję się z jakimś prawnikiem, który pomoże mi przed sądem załatwić, żeby chłopak już do nas nie wracał, a co najważniejsze, żeby robaczki mogły zostać u mnie. Marek wprawdzie twierdzi, że szkoda pieniędzy, ale miałabym wyrzuty sumienia, gdyby sąd postanowił o oddaniu wszystkich dzieciaczków. A tak, to będę miała pewność, że zrobiłam wszystko, co możliwe, żeby robaczki u nas zostały.
to_nie_ja : :
maj 22 2006 Michał
Komentarze: 1
Poznałam go na pewnym młodzieżowym forum dyskusyjnym. Zainteresował się mną ze względu na moje poglądy. Powiedział, że znał kiedyś jakąś Elkę o identycznych poglądach. Nawet podejrzewał, że to jestem ja. Oniemiałam, kiedy przysłał mi swoje zdjęcia. Wypisz, wymaluj, ktoś, czyj portret noszę czule w sercu. Te same cudowne oczy i przepiękne, choć głupie, długie, kręcone włosy. Znaczy głupie, bo blond. Słyszałam kiedyś teorię, że każdy człowiek ma swojego sobowtóra. I coś w tym jest. Nasza znajomość skończyła się dość szybko pewnym nieporozumieniem. Zresztą i tak nie miała przyszłości. Gdyby był starszy ode mnie ... o 2 lata najchętniej. Nooo ... rok chociażby. Albo chociaż miesiąc. W ostateczności zgodziłabym się na 3 dni. Niestety ... jest młodszy o rok, co dla mnie jest nie do przyjęcia, niestety. Może i za dużo tych niestety ... ale bardzo żałuję, że jest, jak jest, niestety.
to_nie_ja : :
maj 21 2006 horoskop
Komentarze: 4
Mój horoskop na okres od 1 do 7 maja ...
 
Waga
Zakończenie jakiegoś trudnego etapu życia. Czas pochować smutki te prawdziwe i te urojone, czas rozpocząć nowy etap. Może to być nowa miłość, nowe uczucie, nowe mieszkanie, nowa praca ... Może to być zmiana Waszego nastawienia do życia, dostrzeżecie raptem nowe możliwości, nowe metody radzenia sobie z codziennością i to pozwoli na uzyskanie szczęścia.
 
Teoretycznie w horoskopy nie wierzę ...
ten jednak jest tak dokładnie zgodny z moimi potrzebami, że postanowiłam zamieścić go tutaj ku pamięci.
 
 
Jestem na kilka dni, bo ...
po pierwsze, dostałam zaproszenie na komunię Maciusia
a po drugie, najstarszy chłopak dostał zaproszenie do szpitala, bo zwolniło się akurat miejsce.
 
Najbardziej z mojego przyjazdu ucieszyła się Majka, bo coś zacięło się w outlooku i nie mogła odbierać mojej poczty. Zostawiłam ją przy moim komputerze, bo wiem, że nie zajrzy nigdzie, gdzie jej nie każę a kończy mi się ważność jednego z płatnych kont, które mam na spółę z panią Elżbietą, więc trzeba odbierać pocztę, dopóki można. W sumie, to nawet nie wiem, co zrobiłam, ale outlook już odbiera pocztę.
 
Ogólnie u nas wszystko w porządku i jedynie z niecierpliwością czekamy na rozwiązanie problemu z najstarszym chłopakiem. A na obczyźnie mamy na razie tą samą sytuację, co na początku w Filadelfii. Znaczy bardzo wiele wolnego czasu, bo każdy chce choć na trochę wziąć dzieciaki do siebie. Dzieciaki chętnie z takiej gościny korzystają, bo wiadomo, rozpieszczane przy okazji są do granic możliwości. Nie martwię się z tego powodu, bo wiem, co będzie dalej, więc na razie korzystam z wytchnienia od nich. Słowem żyć, nie umierać.
 
Wracamy dopiero w poniedziałek za tydzień, więc jeszcze coś napiszę w międzyczasie. Dziś trochę uporządkowałam blogi. Znaczy skasowałam kilka. Jednak notki przekopiowałam wszystkie i sukcesywnie będę je zamieszczała na blogu słodka_idiotka, który w założeniu pozostanie, jako relikt zakończonego trudnego etapu mojego życia, jak określa to horoskop. A ten blog w założeniu będzie odzwierciedlał moje szczęście, bo tak właśnie wygląda moje obecne życie.
 
to_nie_ja : :